czwartek, 9 kwietnia 2015

Anabeth "Jezioro wspomnień"

Byłam nad Jeziorem wspomnień leżałam na trawie,było tam tak cicho,tak spokojnie,tak pięknie,że każdy by chciał tam zamieszkać,leżąc tam nie myślałam (właściwie zapomniałam) o swoich problemach,pamiętałam tylko o tym jak życie wilka jest piękne i że w tym życiu możemy zrobić tak wiele tak dużo pięknych rzeczy,to że jestem wilkiem mroku nie oznacza,że jestem inna niż inni,wręcz jestem taka sama jak oni. Po kilku minutach rozmyślania zamieniłam się w kruka i poleciałam dalej zobaczyć zachód słońca był on jeszcze piękniejszy niż opowiadała mi Zuza,był on nie do opisania. Będąc krukiem wróciłam do watahy po czym znowu zamieniłam się w wilka i poszłam do jaskini. Napiłam się wody ze studzienki (małej) domowej i poszłam spać.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz