Teraz trzeba będzie udać się do Gakure. Jest to mistrzyni w genjutsu. Własnie weszliśmy do jej domu.
-Gakure!- zawołałam
-Tak?
-Chcę , żeby Sybil spotkała się z swoją menmą...
-...menmą...Do tego potrzeba ok. kilku osób
- Zapytam się kogoś-otworzyłam drzwi i wyszłam. Sybil została z Gakure
***Z perspektywy Sybil***
-Wiesz co to genjutsu?- zapytała
-Nie...
- (jap. 幻術, dosł. "techniki iluzji") - sztuka kontrolowania umysłu i czakry przeciwnika, która wymaga bardzo dobrej koncentracji czakry. Zadaniem tych jutsu jest zmylenie przeciwnika lub jego zaatakowanie. Genjutsu może zadawać obrażenia fizyczne lub psychiczne
-Będziesz kontrolować nasz umysł?
-Tak
Wtedy do jaskini weszła Zuza z Wolfy'm. Gakure rozłożyła zwój i skupiła się. Wolfy , Zuza i Sybil czekaliśmy tuż obok zwoju. Gakure zaczeła składać łapy według określonego wzoru. Prawą łapę położyła na wielkim kole na zwoju. Po kilku sekundach byliśmy na długim moście. Patrzyliśmy w głąb wody. Szczeże bałam się. Nagle usłyszałam czyjeś kroki. Również pogrążyłam się w ciekawości. Złapałam się za brzuch. Ten znajomy ból... Nagle przed sobą zobaczyłam wilka , podobnego do mnie.
-To twoja menma- powiedziała Zuza odsuwając się
Menma nic nie odpowiedziała tylko zaczęła atakować. Matatabi burzyła w mnie. Mam zamiar wypuści drugi ogon..
Zaczęłam atakować.
-Daibyo Sogeki!
Walnełam nie wyobrażalną mocą. Menma Nii odleciała na kilka metrów. Menma postanowiła zamienić się w człowieka.
-Grrr- warknełam
Zbliżyłam się do Zuzy i powiedziałam jej na ucho-
- Pomóż mi!
Zuza zamieniła się w demona (w połowie)
Biegliśmy ma przeciwnika. Zuza walnęłam ją rogiem , a ja drapnęłam. Menma leżała jak zabita.
Padłam razem z Zuzą na ziemię.
-Wow...- powiedziałam
CDN




Brak komentarzy:
Prześlij komentarz