heh, było nie zaczynać z taką waderą- pomyślałem- teraz będę prowadzić tryb samotnika i może kiedyś jakaś złamie mój zakaz.
Poszedłem do jaskini i myślałem.
Wtedy do mojej jaskini ktoś zapukał nie wiedziałem kto to. Zawarczałem, był to wilk który mnie zaatakował. Broniłem się ale to nic nie dało. Byłem zakrwawiony i osłabiony. Wtedy ktoś wszedł i powiedział:
- Co się stało?- zapytał wilk
ja, który byłem osłabiony zasnąłem. Nie wiedziałem czy jeszcze żyje, czy umarłem ale czułem że ktoś tam jest. Kto to był?
<dokończy ktoś?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz