Wadera rozejrzała się i widząc czarnego kruka nad sobą machneła łapą i powiedziała :
-Nie, to chyba wszystko. W razie co odwiedzę Cię -Stłumiła ziewnięcie. -Jeśli możesz to prosiłabym o dyskrecje co do mojego pobytu tutaj.
-Oczywiście -odpowiedziała zdecydowanie Alfa i kiwnęła głową
-Gdyby ktoś o mnie pytał wolałabym abyś nie odpowiadała lub ewentualnie powiedziała, że mnie nie znasz i nie wiesz o kim mowa. Dzięki temu zostanę tu odrobinę dłużej niż zwykle - Khayla mówiła ściszonym i spokojnym głosem.
-Nie ma sprawy- odpowiedziała jej towarzyszka
-Jeśli chce dołączyć to muszę coś podpisywać? Formularz czy coś w tym stylu? Osobiście wolę unikać opisów aparycji. Choć jeśli potrzeba... -Wzruszyła ramionami - Tak więc? -Zapytała przyglądając się chłodno Delili. Wzrokiem oceniła szybko na ile się zmieniła od czasu, gdy się ostatnio widziały.
<Delila? >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz