- Młody, chodź.-powiedziałem
- Och tato! Przestań!- powiedział
Potargałem go po głowie. Kochałem go.
Właśnie weszła Lex z córką.
- och, wy się nigdy nie zmienicie- powiedziała
Wtedy one też wskoczyły na mnie.
Byliśmy najszczęśliwszą rodziną na świecie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz