Postanowiłem pobiegać. Biegłem przez zamek Sofii i nagle ktoś stanął mi na drodze. To z pewnością była Anamele.
-Foxi? Co ty tu robisz?!
-Biegam , a co?
-Nie wiem... właśnie idę do Naszej Alfy
- A ja zaprosiłem cię do mojego domu (jaskini)
-Tak z znienacka? Doobra... to chodźmy do ciebie
Wadera popatrzyła się niepewnie na mnie. Kiwnąłem głową na znak tego , że możemy już iść.
<Anamele xD>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz