wtorek, 31 marca 2015
Od Lidii
Szłam pustym lasem niedaleko rzeki szczęścia rozmyślając:wszyscy w watasze są szczęśliwi tylko nie ja.Dlaczego to mnie spotyka taki los? Szłam i szłam i nagle napadł mnie wilczy głud.Postanowiłam na coś zapolować.Postanowiłam pujść na łąkę marzeń.Gdy szłam zobaczyłam małego jelonka postanowiłam go nieruszać szkoda mi było go.A więc poszłam dalej napotkałam lisa a wiec zapolowałam na niego.Zjadłam go i poszłam dalej na łąkę marzeń.Jak doszłam zobaczyłam sarnę.Zapolowałam na nią i zabrałam ją do jaskini na później.Troche się zmęczyłam bo zdobycz była ciężka i musiałam uwarzać na wilki z innej watahy.Polerzałam sobie na dachu mojej jaskini.Leżałam tak ze 2 godziny.Następnie poszłam na plażę zachodnią.Leżałam tam do samego wieczora.Nastempnie poszłam do jaskini zjadłam wcześniej upolowaną zdobycz.Postanowiłam dzisiaj spać pod gołym niebem.Weszłam na dach mojej jaskini i poszłam spać.O 5 rano obudził mnie padający deszcz.Zeszłam z jaskini i weszłam do jaskini.leżałam i przyglądałam się spadającym kroplom deszczu.Dopiero po południu przestał padać deszcz.Wyszłam z jaskini i poszłam się napić i zapolować.Gdy już to zrobiłam przyciągnełam zdobycz do jaskini.Poszłam do lawendowego lasu.Chodziłam po lesie oddychając świerzym powietrzem.Następnie poszłam zapolować abym miała co jeść jak by padał deszcz.Poszłam na łąkę marzeń z niecierpliwością czekając na zdobycz nagle ukazało się stato jelenie.Jelenie zauwarzyły mnie i wpadły w popłoch i zaczeła się gonitwa.Goniłam je udało mi się jedno złapać.Zabiłam i pobiegłam dalej za stadem jeleni.Udało mi się złapać kolejnego i go zabiłam.zaciągnełam jednego jelenia do drugiego złapałam dwa i pociągnełam do jaskini.Zjadłam pół jednego jelenia i poszłam spać.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz