Zobaczyłem piękną waderę , która siedziała na kamieniu. Patrzyła się w niebo. Była taka piękna. Podszedłem i chciałem zagadać.
-Hej? Jesteś nowa?- spytałem
-Tak? Czemu tak błądzisz? Masz jakiś cel w życiu?!
-Tak. Chodzę przechadzam się tak po prostu...
-Super. Możemy gdzieś pójść? Widzę , że nie jesteś pustym basiorem?
Udaliśmy się do lasu lawendowego.
<Touka? :)>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz