-Hej!- odpowiedziała
-O jej! Hej- powiedziała Luna
Olimpia zawołała nas na ,,obiad". Poszliśmy i usiedliśmy.
-Samelia mieszka na przedpokoju?!- powiedziałam zdziwiona
-Ja nie mam jaskini więc po prostu przedpokój to północ
-Nie rozumiem
-Ja śpię na zachodzie Samelia zawsze przede mną
-Aha
Zaczęliśmy jeść kurczaka , a nagle ,,cukrowa" kuropatwa zamieniła się w różową maź. Patrzeliśmy.
-Coo...to...jest?- spytała oszołomiona Luna
Maź przybrała postać ptaka i wybuchnęła. Ukazał nam się piękny różowy feniks.
-Choć za mną! Sorry Olimpia, sorry Samelia! Luna choć do mojej jaskini! Szybko!!!!
Po drodze musiałam coś ogłosić.
-Heh nauczyłam się nowych mocy! Claw Creation Technique i Daibyō Sōgeki
-Super , ale teraz czym prędzej do Tiary!- kazała Tina
<Luna>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz