Wycieczka się udała. Nic nie ukryję. Właśnie wracałam dziś z wycieczki razem z Abrasticem. Coś przykuło moją uwagę.
-Ejj...co tam tak błyszczy?
-Nie wiem... może jakieś gówienko- odpowiedział nie zaciekawiony
-Ok idę sprawdzić...
Poszłam w głąb lasu. Tam był wilk. Taki podobny do mnie...
-Czego tu szukasz!- odpowiedziała i warknęła
-To teren mojej watahy...
Zbliżyliśmy się do siebie. To była moja siostra!
-Sybil?
-Kamisende'o?
-Siostro?
-Tak to ja!!
Przytuliliśmy się. To było nieprawdopodobne...
CDN!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz