Zawołałam Zak synku!Mamo to ty!Tak to ja.Gdzie jest Anna,Lidia i Andżela?Pewnie w jaskiniach ,albo razem.Mamo wiesz że Lidia ma chłopaka a niedługo się pobiorą.Och serio?Natychmiast muszę poznać jej chłopaka i jej pogratulować.Zaprowadzisz mnie do niej?Jasne choć za mną.Już idę.Mówiliśmy sobie o różnych rzeczach.Gdy doszliśmy do drzwi jaskini Lidii zapukaliśmy.Puk,puk!Kto tam-zapytała Lidia.
To ja Zak. Proszę wejdź.A to kto obok ciebie?To nasza mama.Mama?Mamo to ty?Nie mogę w to uwierzyć.Mamo ja ciebie nie pamiętam.Lidio drogie dziecko tak tęskniłam.Mamo czy to ty nie oszukujesz?Nie co się dzieję?Nic po prostu smutno mi że cię nie pamiętam.Rozumiem nie smuć się to nie twoja wina że mnie nie pamiętasz po protu szykowaliśmy się do ataku innej watahy i mniej spędzaliśmy czasu w jaskini.Aha mamo opowiesz mi dlaczego ja mam inny żywioł niż ty ,tata,Andżela,Zak i Anna?A więc dlatego że moi rodzice mieli dwa odmienne od siebie żywioły i tak samo mieli rodzice twojego taty.Ja z twoim ojcem tak samo mamy odmienne żywioły i dlatego wszyscy w naszej rodzinie mają różne żywioły.Aha to teraz rozumiem,ale niestety będziesz musiała opowiedzieć to mojemu rodzeństwu.Mamo a gdzie tato?Tato zginą broniąc Annę.Był bardzo dobrym człowiekiem i zawsze by oddał życie dla dobra innemu wilkowi , ale niestety to za Annę się poświęcił.Za to że tak się stało wataha wypędziła ją i postanowiła przyjść tu.Aha.Mamo a dlaczego opuściłaś rodzinną watahę?Po niewarz zostałam tam sama,ale i tak będę tam wracać bo tam jest grób waszego ojca.Wy chyba też będziecie tam ze mną chodzić.Lidio a przedstawisz mi kogoś?Kogo?No twojego chłopaka.A!!!!!!!!!!!!To tak.Tylko muszę go zawołać.Poczekaj zaraz wyślę po niego smoka.To ty masz smoka?Pokarz mi go.Dobrze znam się na smokach.Dobrze zaraz wracam.Och jaki piękny:-) .Dziękuję znalazłam ją jak jeszcze była w jajku.Jest śliczna.Dziękuje.Amando leć po Patryka,a ty mamo usiądź i ty Zak.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz