Spojrzałam na Djabriela jak na osobę , którą bym znała od bardzo dawna .
- Nie zostanę z tobą . I tak demony patrolują watahę . Więc nic mi nie grozi .
Przyjaźń nie potępia w chwilach trudnych, nie odpowiada zimnym rozumowaniem: gdybyś postąpił w ten czy tamten sposób... Otwiera szeroko ramiona i mówi: nie pragnę wiedzieć, nie oceniam, tutaj jest serce, gdzie możesz spocząć.
Przytuliłam wilka , żeby wiedział , że córka Alfy nie będzie mu obojętna .
- Najlepszym przyjacielem jest ten, kto nie pytając o powód smutku, potrafi sprawić, że znów wraca radość.
[Djabriel]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz