poniedziałek, 29 czerwca 2015

Od Serafiny do Djabriela

- Ja i moja matka czyli Delila , mamy dar przenikania przez wilki . To znaczy , że kiedy na jakiegoś wilka spojrzymy , znamy go całego jakby był bardzo znajomy . Znaczy wszystko , co przeżył , co czuł . Dlatego ci Delila zaufała . Naprawdę masz piękną jaskinię . Nie pot­ra­fisz żyć bez wilka, który Cię lu­bi, dla które­go jes­teś wart wielu zachodów, który dzieli z Tobą ra­dość i ból, w ser­cu które­go masz za­pew­nione trwałe miej­sce. Bez wilka, które­mu możesz zaufać; wilka, który się o Ciebie troszczy, wilka, u które­go jes­teś zaw­sze ser­decznie witany. „Mieć” zaufa­nie. Nig­dy się nie „ma” zaufa­nia. Zaufa­nie to nie jest coś, co się po­siada. To coś, czym się ob­darza. „Darzy się” zaufaniem.Cieka­wość wy­ciąga z uk­ry­cia od­wagę i budzi ją. Ale w większości przy­padków cieka­wość od ra­zu zni­ka i od­wa­ga mu­si da­lej iść sa­ma. Cieka­wość przy­pomi­na       we­sołego ko­legę, które­mu nie można zaufać. Pod­puści cię, ile może, po­tem w od­po­wied­nim mo­men­cie się zmy­je. A wilk sam mu­si da­lej so­bie radzi, próbując zeb­rać się na odwagę.  

[Djabriel]

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz