Udaliśmy się razem na spacer przez Orle Łąki. Niebo stało się różowe pełne wróbli i innych latających stworzeń. Usiedliśmy na kamieniu.
-Cache? Wiesz... jesteś... tą waderą , której udało się skroić mi serce....
-Earth...
-Cache ja...ja...Cache zostaniesz moją dziewczyną?- powiedziałem skrępowany
-O-oczywiście!!- krzyknęła i rzuciła się na mnie
-Ten pierścionek jest piękny...- powiedziała i pocałowała mnie
<Cache? >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz