Wyszedłem z jaskini i uniosłem głowę. Patrzyłem na gwiazdy. W końcu to w nich wypisana jest nasza przyszłość...
- Muszę już iść ......
Odwróciłem się do niej i przytuliłem ją.
-Do widzenia - powiedziałem, a po chwili patrzyłem jak odchodzi.
Poszłam . Była myśl , że nie wrócę , nie zobaczę go więcej ....... głupie przecież wrócę .
Byłam przy drzwiach , przywitał mnie syn tego "najsilniejszego" , ale już niedługo .
- Jest ?
- Jest Delila , jest .....
Weszłam i zobaczyłam jego szpetną morde . ( a jaki demon jest ładny XD ) .
- Witaj Delilo Devialin Demon
- Witaj Fautemouder
- Po co tu przyszłaś ?
Zmieniając się w demona odpowiedziałam :
- Po to , żeby zniweczyć twoje głupie rządy ..
- HAHAHA bardzo śmieszne , tylko zabicie mnie powstrzymać .
Wnet rzuciłam się na niego . miałam jego dość . Jego dość . Odrzuciłam go daleko .
- Myślisz , że mnie pokonasz .
Poleciał do Underkatera .
Już był przy jaskini .
- Nigdy , nie możesz ruszać innych wilków . Byłam nadal demonem . Rzuciłam się na niego .
Przyglądał się temu kochamy mój . W myślach prosiłam Muetera (tak nazywał się syn Fautemoudera ) żeby chronił Underkatera . Przyleciał i był przy mężu moim .
Nadal toczyłam walkę z demonem .
-Przepuść mnie! - krzyknąłem widząc Delilę w szponach demona.
Fatimy uderzenia odrzucił mnie na skały . Szybko wstałam i rzuciłam go na ostre skały . Popłynęła jego czarna krew . Zdechł ten debil . Z jego ciała wypłynęły jego moce . Jego moce , jego siła wpłynęła na mnie . I od tej chwili byłam najsilniejszym demonem . Najgroźniejszych zarazem . Zmieniłam się w wilka .
-Mueter wracaj , do królestwa , ja jestem teraz najsilniejszym demonem , ale ty będziesz moim zastępcą w królestwie demonów . Ja wolę życie tutaj .
Mueter poleciał , a ja skierowałam się w stronę męża .
- wątpiłeś ?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz